Zaskakujące oczyszczenie przez Koalicję oficjalnych kanałów Gears of War na YouTube i Twitchu wprawiło fanów w osłupienie. Kanały, niegdyś pełne klasycznych zwiastunów, transmisji od deweloperów i najważniejszych wydarzeń e-sportowych, obecnie oferują wyraźnie minimalistyczną kolekcję: pozostał jedynie najnowszy zwiastun „Gears of War: E-Day” i film stworzony przez fanów z 2020 roku. Ta drastyczna akcja następuje po długo oczekiwanej zapowiedzi „Gears of War: E-Day”, prequelu, którego akcja rozgrywa się czternaście lat przed oryginalną grą.
Czas sugeruje celową próbę podkreślenia świeżego początku prequelu, skutecznie zmieniając obecność marki w Internecie. Choć studio nie potwierdziło usunięcia starszej zawartości, przeważająca teoria wskazuje na strategiczne posunięcie polegające na skupieniu uwagi wyłącznie na nadchodzącej premierze „E-Day”, której premiera podobno ma nastąpić w 2025 r. Niedawna promocja w grach „E-Day” Day” w Gears 5 jeszcze bardziej wzmacnia te spekulacje.
To cyfrowe porządki rozczarowały wieloletnich fanów Gears, z których wielu ceniło archiwalną zawartość, zwłaszcza docenione przez krytyków wczesne zwiastuny. Na przykład kultowy oryginalny zwiastun Gears of War jest uważany za arcydzieło marketingu gier, a jego wpływ jest subtelnie odzwierciedlony w zwiastunie „E-Day”. Usunięcie tych filmów nie musi jednak być trwałe. Koalicja mogła po prostu zarchiwizować zawartość w celu późniejszego ponownego wydania.
Na razie fani szukający nostalgii będą musieli polegać na zwiastunach i innych materiałach przesyłanych przez strony trzecie. Chociaż zwiastuny gier są powszechnie dostępne, zlokalizowanie strumieni twórców i archiwów e-sportu może okazać się trudniejsze. Nagły brak tych zasobów pozostawia pustkę w społeczności internetowej Gears of War, co rodzi pytania dotyczące długoterminowej strategii studia dotyczącej zarządzania archiwum cyfrowym.